Kluczowym konfliktem przy dalekowzroczności jest lęk przed niebezpieczeństwem, które grozi mi z daleka.
Muszę być czujny, żeby zobaczyć wroga, który zbliża się z daleka. Lęk przed śmiercią, która nieuchronnie się zbliża.
Widzę coś, co jest daleko, a najczęściej to jest zbliżająca się śmierć. W zachodnim społeczeństwie, krótkowzroczność zaczyna się pojawiać między 42, a 48 rokiem życia. Co dzieje się w tym wieku? To jest wiek, kiedy nasi rodzice zaczynają chorować, umierać i w tym momencie widzimy, jakie mają problemy. Widzimy, że pracowali całe życie, a nie mają dość pieniędzy na emeryturę. Zaczynamy martwić się o nasze emerytury, zdrowie i wiele osób nie ma nic przeciwko,, żeby umrzeć, ale boją się chorób, cierpenia. W katolickiej tradycji jest takie słowo – „agonia”. To jest ten finalny etap przed śmiercią, bardzo bolesny.
- Dalekowzroczność to jest ten pierwszy kontakt ze śmiercią, która symbolicznie się zbliża. Również obawa przed tym, co się wydarzy.
W Afryce, średni wiek, kiedy pojawia się dalekowzroczność, to jest 30 lat. To jest zgodne ze spodziewaną długością życia.
Pojawienie się dalekowzroczności u osób młodszych może być związana ze śmiercią bliskiej osoby. Takie zdarzenie od razu przybliża nas do śmierci. Kto jest bliski śmierci w twojej rodzinie?
- O kogo się boisz?
Boję się o bliskich, ale przede wszystkim o siebie. Może to być obawa, co ze mną będzie za kilka lat. Przyszłość jest niepewna lub zagrożona. Jeśli nie widzimy dla siebie przyszłości, to nie potrzebujemy dobrze widzieć z bliska, ważniejsze dla nas jest widzenie daleko.
Przy szybko pogarszającym się wzroku można zrobić listę wszystkich lęków i spróbować znaleźć konflikty, które powodują ten lęk.