Śreniawitów 3/55 03-188 Warszawa

Płuca pełnią one kluczową rolę w oddychaniu. Jeżeli  ich funkcje są zaburzone, do płuc dostaje się mniej tlenu z powietrza i trudniej nam się oddycha. A przecież oddychanie jest fundamentalnym procesem życiowym, który symbolizuje przepływ energii i życia w naszym ciele i umyśle. Poprzez każdy oddech, wchłaniamy czysty tlen, niezbędny do podtrzymania życia. Jednocześnie, oddychanie umożliwia nam pozbycie się toksycznych substancji i negatywnych energii, które mogą blokować nasz potencjał. Jest to symboliczne oczyszczanie naszego wnętrza, uwolnienie się od obciążeń emocjonalnych i duchowych.

 

Co osłabia nasze płuca?

Wiele czynników może je osłabiać i wpływać negatywnie na nasze zdrowie fizyczne oraz emocjonalne. Jednym z głównych czynników jest toksyczne środowisko, w którym oddychamy. Zanieczyszczenia powietrza, chemikalia obecne w produktach codziennego użytku oraz palenie tytoniu mogą powodować ich uszkodzenie i ograniczyć naszą zdolność do swobodnego oddychania.

Ponadto, niewłaściwe nawyki oddechowe. Płytkie oddychanie, częste napinanie się oraz brak świadomości oddechu mogą prowadzić do napięć mięśniowych w okolicach klatki piersiowej i ograniczenia przepływu powietrza do tego ważnego organu.

Emocjonalne czynniki również mają istotny wpływ na ich zdrowie.

Może to być smutek i duszenie w sobie emocji. Nie pozwalam sobie na ich wyrażenie. Nie pozwalam sobie na słabość, a tak naprawdę, to nie potrafię nawet płakać. Zarówno nad swoim losem jak i nad dramatycznymi zdarzeniami, które są udziałem bliskich mi osób.

 

Co jeszcze upośledza pracę tego ważnego organu?

Jedną z najbardziej szkodliwych emocji dla płuc jest przewlekły stres.

Stres, szczególnie ten długotrwały i nieustanny, może prowadzić do wzmożonego napięcia mięśniowego w okolicach klatki piersiowej i szyi, co utrudnia swobodne oddychanie. Ponadto, stres może również osłabić układ odpornościowy, zwiększając podatność na infekcje dróg oddechowych. Również gniew może powodować spięcie mięśni klatki piersiowej, co utrudnia głębokie oddychanie.

Ponadto, uczucia lęku i niepokoju, które mogą prowadzić do powierzchownego i szybkiego oddechu, zamiast spokojnego i głębokiego, co może ograniczać efektywność wymiany gazowej w płucach.

 

Płuca w świetle Totalnej Biologii

Gdyby płuca mogły mówić, ich głos często brzmiałby jak radosny śpiew. Jednak, gdy stają się ciche i nieśmiałe, może to świadczyć o gromadzeniu w nich żalu, starego cierpienia, niepokoju lub przygnębienia przez ich właściciela. Płuca mają swoje pragnienia i potrzeby, a jeśli doświadczają emocji, pragną je wyrazić. Jeśli smutek i żal pozostają nieodczuwane i gromadzone przez dłuższy czas, może to prowadzić do fizycznego dyskomfortu. Są jak strażnicy, sygnalizują, że nadszedł czas, aby zająć się swoimi sprawami.

W procesie oddychania kluczowe znaczenie mają pęcherzyki płucne i tlen. To właśnie w pęcherzykach zachodzi przyswajanie tlenu, więc aby poprawić jakość oddychania, konieczne jest zwiększenie ich liczby.

  • „Jeśli tlen przestanie do mnie docierać, umrę”.

Mózg, działając jak mistrz genetyczny, podejmuje działania w celu zwiększenia liczby oraz efektywności pęcherzyków płucnych. Poprzez namnażanie i mutacje komórek, mózg dąży do stworzenia optymalnego środowiska dla lepszego chwytania tlenu.

W ten sposób, nasz organizm adaptuje się do zmieniających się warunków, dążąc do maksymalizacji wykorzystania dostępnego tlenu. Jest to złożony proces, który wymaga harmonijnego współdziałania różnych części organizmu, a mózg odgrywa tu kluczową rolę jako regulator tego procesu adaptacji.

Totalna biologia upatruję przyczyn dolegliwości z płucami w obawie przed śmiercią

Według koncepcji twórcy Totalnej Biologii, dra Claude Sabbah, głównym konfliktem powodującym problemy z płucami jest lęk przed śmiercią.

  • Jest to pierwotny głęboki strach przed uduszeniem, niewiarygodnie trudny do złagodzenia.
  • Lęk przed śmiercią z powodu braku możliwości złapania oddechu, złapania „kęsa”.

W tym przypadku, przysłowiowym „kęsem” jest powietrze.

Pozostałe konflikty:

  • ostatni oddech.
  • lęk przed zagubieniem siebie w kontekście własnego terytorium.
  • „Muszę złapać to, co dobre: tlen, życie... lub oddalić od siebie to, co złe: dwutlenek węgla, dym, śmierć...”.
  • sytuacja bez wyjścia - wybawieniem jest śmierć.

Dominujący jest lęk przed śmiercią lub przed uduszeniem, który jest we mnie zakorzeniony od niepamiętnych czasów.

  • Jeżeli odczuwam ból lub trudności w oddychaniu, muszę się zastanowić, czy nie czuję się w życiu tłamszony, uciskany.
  • Czy mam wrażenie, że „brakuje mi powietrza'' albo że się duszę, zwłaszcza w relacjach z członkami rodziny?

 

Rozedma płuc

Rozedma płuc objawia się przede wszystkim dusznością podczas wysiłku. Objawy te, są często głosem naszego ciała, wyrażającym głębsze przesłanie. Już w okresie naszego rozwoju płodowego, kształtują się nasze płuca jako symbol naszej woli do życia, pragnienia bycia tutaj i przyjęcia wyzwań, jakie niesie życie poprzez oddychanie.

Jednakże, jeśli boimy się życia lub pragniemy, aby ktoś inny przejął kontrolę nad naszym losem, ten ważny organ może zacząć dawać oznaki niepokoju. Poprzez płytkie oddychanie, staramy się unikać konfrontacji z rzeczywistością, chroniąc się przed trudnościami, jakie niesie życie. W ten sposób, nasze płuca stają się areną, na której rozgrywa się walka między naszymi wewnętrznymi lękami a pragnieniem przeżycia pełni życia. Odczuwając zagrożenie, nasze płuca mogą reagować poprzez duszność i inne problemy, aby przypomnieć nam, że ważne jest, abyśmy zwrócili uwagę na nasze wewnętrzne potrzeby i zaczęli żyć bardziej autentycznie i świadomie.

 

Konflikty mogące przyczynić się do rozedmy płuc, to:

 

  • Konflikt kompletnego braku komunikacji: „Boleśnie odczuwam brak komunikacji z ludźmi, którzy są częścią mojego codziennego życia”.
  • „Szukam powodu, by dalej żyć, ale...”.
  • „Co dzień stykam się ze śmiercią i czuję się bezsilny/a...”

 

Rak płuc - biologiczne ujęcie

To oznaka głęboko zakorzenionego strachu  przed  uduszeniem lub  przed  śmiercią.  Mam odczucie, że podążam pod prąd życia, jakbym stale wpływał na nurt, który prowadzi w przeciwnym kierunku niż moje najgłębsze aspiracje. Coś jakby stanęło na mojej drodze do realizacji życiowych celów, a to wzbudza we mnie lęk. Ten lęk jest tak przytłaczający, że ograniczam swoje życie do niewielkiego obszaru, który i tak wydaje mi się niepewny.

Wg Totalnej Biologii konfliktami odpowiadającymi za powstanie raka płuc jest strach o brak powietrza i brak możliwości ucieczki.

Totalna Biologia upatruje przyczyny raka płuc w poniższych konfliktach:

  • „To mnie dusi, wysysa ze mnie powietrze”.
  • „Nie mam dokąd uciec!”

W zależności od ilości i rozmieszczenia guzków w płucach, możemy doszukiwać się czego i kogo dotyczy lęk.

  • Jeśli jest kilka guzków w płucach, jest to ogromny lęk o siebie, że grozi nam śmierć.
  • Jeśli jest kilka dużych guzów w górnej części i małe guzki w dolnej części, to panicznie boimy się swojej śmierci ale w cierpieniu. Możliwe, że ktoś z bliskich bardzo cierpiał przed śmiercią i ten lęk w nas pozostał.
  • Pojedynczy guzek oznacza, że obawiamy się o kogoś bliskiego, o jego życie.

Rak płuc budzi w niejednym z nas ogromny lęk, wręcz przerażenie. Jeśli dotyka to nas lub kogoś bliskiego, szukamy w internecie jakie są rokowania i utwierdzamy się w przekonaniu, że to oznacza wyrok. Jeśli jednak odkryjemy konflikt biologiczny, który spowodował ten stan, pozbędziemy się lęku i znajdziemy w sobie pewność (nie tylko nadzieję), że możemy wyjść z tej choroby, to odzyskamy zdrowie.