Zez zbieżny
Gdy jedno z oczu zwraca się do wewnątrz mamy do czynienia z zezem zbieżnym. Ma on związek z potrzebą skupienia się na czymś konkretnym. Mówi się, że zez zbieżny, to jest lew obserwujący swoją ofiarę. Silne skupienie. Tak samo, jak idziemy do dentysty. Zbliża się z igłą do ust, igła jest coraz bliżej. Albo matka w czasie ciąży. Podchodzi do niej lekarz, ona skupiona i przestraszona, wpatruje się w niego. Każda taka sytuacja, gdy matka musiała skupić wzrok na czymś, czy na kimś. Jak matka sobie to uświadomi, to dziecko nie musi już mieć tego konfliktu. Jeśli dziecko rodzi się z zezem zbieżnym, wtedy warto zadać sobie pytanie : Dlaczego urodziło nam się takie dziecko ? Co przeżywała matka w ciąży?
Zez zbieżny wywołany jest również przez konflikt spowodowany ucieczką przed kontaktem wzrokowym, kiedy np. tata stoi nad dzieckiem i zaglądając mu przez ramię krzyczy na nie:
- Co innego jest tu napisane, czytaj nareszcie to, co tam naprawdę jest. Jeśli jeszcze raz się pomylisz, dam ci w łeb.
- Zacznij wreszcie myśleć ty głupku.
Ten konflikt ucieczki, który związany jest z przyglądaniem się, z kontaktem wzrokowym powoduje osłabienie mięśni ocznych, poruszających gałkami ocznymi do tego stopnia, że przestajemy móc się przyglądać rzeczom.
Jeśli ten konflikt utrzymuje się długo, tak samo długo utrzymuje się zez. W okresie rekonwalescencji, funkcje mięśni ocznych wracają do normy, a więc po ustaniu konfliktu oko powinno ustawić się w normalnej pozycji.
Zez rozbieżny
Z zezem rozbieżnym mamy do czynienia wtedy, gdy jedno oko zwraca się na zewnątrz. Przy zezie rozbieżnym istnieje potrzeba rozglądania się, szukania drapieżnika, który może zaatakować (tak jak gazela, czy zając), ciągła czujność.
Jest to zagrożenie przychodzące z zewnątrz. Dla dziecka jest to paniczny lęk przed otaczającymi go, nieznanymi ludźmi.
Również szukam rodzica, potrzebuję miłości rodziców. Są dzieci, które nie mogą mówić, ale oczy cały czas szukają rodziców. Z czego to się bierze? Co się działo w czasie ciąży? Czy matka miała poczucie bezpieczeństwa w czasie ciąży? Czy nic jej nie zagrażało?